W samym centrum Rio de Janeiro dom mody Daspu należący do korporacji prostytutek przedstawił letnią kolekcję na 2010 rok. – To świetny pomysł walki z przesądami – twierdzą eksperci
W środowym pokazie oprócz członkiń cechu płatnej miłości wzięły udział zawodowe modelki, aktorki, piosenkarze i dziennikarze. Licznie zgromadzona na placu Tiradentes w starym centrum Rio de Janeiro publiczność żywiołowo oklaskiwała pokaz inspirowany nocnym życiem lupanarów, barów i dyskotek pod hasłem „Od farofy do kawioru”, dając wyraz swojej aprobacie.

Dom mody Daspu stworzyły brazylijskie prostytutki pięć lat temu w proteście przeciw dyskryminacji swojej grupy zawodowej. Daspu jest skrótem od słów „das putas”, czyli „kurewski”. Jednocześnie nazwa jest kpiną z najbardziej luksusowego i snobistycznego brazylijskiego butiku i domu mody Daslu w Sao Paulo, który zajmuje powierzchnię 20 tys. m kw.
Pokazu miał udowodnić, że prostytucja to powszechne zjawisko w życiu Brazylijczyków niezależnie od klasy społecznej, oraz to, że z prostytutką można zjeść i farofę, tradycyjne danie biednych ludzi, i kawior. – Wszyscy lubią dobrze zjeść i wszyscy lubią seks. My pracujemy w tej przestrzeni, od najgorszej knajpy po najelegantsze restauracje. Bawią nas te skrajności – mówiła Alzira Calhau, autorka kolekcji mody.
Modelki spacerowały po czerwonym dywanie rozesłanym na środku palcu w barwnych strojach o jaskrawych kolorach, w koszulkach z napisami w rodzaju: „Caipirahna” (zamiast „caipirinha”, czyli tradycyjny drink na bazie wódki z trzciny cukrowej, gra słów z nazwą drapieżnej ryby „piranha” ), „Daspu a la carte” („Porcja kurwy”) czy „Puta libre” („Wolna kurwa” w nawiązaniu do słynnego drinka „Cuba libre”).
– Kiedy moje koleżanki tak pięknie i dumnie defilują, przemawiają własnym głosem, są prawdziwymi rewolucjonistkami – mówiła wzruszona pokazem Gabriela Leite, 57-letnia weteranka fachu, która rzuciła go kilka lat temu, by założyć dom mody Daspu.
Od tamtej pory dom zdobył wielką popularności i bierze udział w najbardziej prestiżowym pokazie Tydzień Mody w Rio de Janeiro.
Gabriela Leite kieruje także organizacją pozarządową Davida, która zrzesza 4,5 tys. prostytutek z Rio de Janeiro, a której głównym celem jest walka z AIDS oraz propagowanie bezpiecznego seksu.
Prostytucja jest w kraju legalna i dlatego kilka lat temu brazylijski program rządowy walki z AIDS musiał pożegnać się z 40 mln dol. pomocy z amerykańskiej fundacji USAID przeznaczonej na walkę z tą chorobą. – Uważamy prostytutki za koleżanki, które pracują jak inni, wydajnie i kompetentnie, pomagając Brazylijczykom unikać ryzykownego seksu – uważa dr Pedro Chequer, szef programu rządowego.
Dlatego pokaz mody Daspu odbył się w ramach dnia zdrowia publicznego zorganizowanego przez ratusz Rio de Janeiro i poświęconego właśnie zapobieganiu AIDS. Na wielu strojach umieszczono hasła dotyczące bezpiecznego seksu i antykoncepcji oraz motywy prezerwatyw.
Znana aktorka Alexia Dechamps zapowiedziała rychłe wystawienie sztuki teatralnej opartej na życiu Gabrieli Leito, założycielki domu mody prostytutek: – To wyraz mojego entuzjazmu dla sprawy. Mam nadzieję, że wystawię sztukę za rok.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Maciej Stasiński
2009-08-28, ostatnia aktualizacja 2009-08-27 15:45
http://wyborcza.pl/1,75477,6972055,Prostytutki_w_Rio_dyktuja_mode.html
hastagi na stronie:
#dziwki w krakowie #brazylijskie dziwki #dziwki na ulicy #rijo de janeiro #niemieckie dziwki